Siadam po trudnym dyżurze, na którym wielu opiekunów dostało ode mnie bardzo ciężkie diagnozy swoich zwierzaków. Odpalam Instagrama, muszę trochę zresetować mózg. I co widzę? Kot, którego ciało można wpisać w idealne koło, leży na plecach i zabawnie porusza łapkami. Zabawnie oczywiście nie dla wszystkich, ponieważ ja i bardziej świadomi odbiorcy wiemy, że zwierzak po prostu jest zbyt gruby, żeby samodzielnie odwrócić się i wstać. Leży więc na plecach niczym przewrócony żółw i macha łapkami z bezradności. A ludzie klikają polubienia, słuchając narracji: „Nie jestem gruby, tylko puszysty”. Kiedy więc dostałam propozycję napisania tekstu, który poruszyłby temat chorób cywilizacyjnych u zwierząt, niemal natychmiast przyszła mi do głowy otyłość.
Jeden nadmiarowy kilogram u kota to około 15 nadmiarowych „ludzkich” kilogramów. Jeśli zatem kot lub pies wielkości kota waży 6,5 kg zamiast 4 kg, to dla przeciętnego człowieka oznacza to przytycie o około 38 kg. Gdy pierwszy raz usłyszałam to przeliczenie, zrobiło ono na mnie ogromne wrażenie – i mam nadzieję, że podobne zrobi także na Czytelnikach.
Oczywiście otyłość oznacza ogrom...
Choroby cywilizacyjne u psów
Psy chorują tak jak ludzie. Cierpią z powodu otyłości, cukrzycy, zwyrodnień stawów i kręgosłupa, nowotworów. Mają problemy z emocjami, boją się samotności. Pomożemy im, jeśli obdarzymy je mądrą miłością, damy wsparcie, zrobimy wszystko, aby zaspokoić ich potrzeby.